Vanilia22

Użytkownicy
  • Zawartość

    707
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Vanilia22


  1. A mnie szczerze zastanawia fakt dlaczego często na tego typu warsztatach proponuje się wszystko i zarazem nic. Wszystko jest tak grubymi nićmi szyte, że aż poraża mnie naiwność ludzka, która ślepo wierzy, że otrzyma często tak sprzeczne z sobą sprawy. Zastanawiałam się całkiem niedawno nas pewnym ogłoszeniem gdzie było wiele sprzecznych z sobą pojęć, jak szamanizm, buddyzm, reiki i leczenie jakimś promieniem. Wszystko to wzbudziło we mnie mieszane uczucia i protest. No bo jak to... Czy ludzie nie wiedzą, że takie rzeczy to prawdziwa ściema i pewnych spraw się po po prostu nie da pogodzić? Czy chcą wierzyć, że bez żadnego wysiłku dostaną wszystko czego zapragną bo im się to należy?

    Jakiś czas temu przypadkowo rozwinęła się u mnie w pracy dyskusja na temat programów TV z kanałami ezoterycznymi, gdzie proponuje się widzom porady tarota i inne. Dziewczyny wręcz śmiały się z niektórych "tarocistów", gdzie wzywano archaniołów do "ściągania" klątw i uroków dbając o podniosłą oprawę tego zdawać by sie mogło ważnego wydarzenia. Jest to zabawne oczami osób, które się nie interesują tego typu rzeczami. Ale już dla mnie przestało być zabawne, bo uświadomiłam sobie, ze przecież to jakaś manipulacja. Jak można tak grać na ludzkiej naiwności?

    I skąd bierze się tak nasilone zainteresowanie ezo jednocześnie w tak różnych kierunkach? Od jakiegoś czasu to wręcz niemal samo narzucająca się rzeczywistość...

    3

  2. Nie wiem czy to jest dobre miejsce ale postanowiłam poprosić Was o wsparcie. Ten weekend jest dla mnie niezmiernie ważny a w niedzielę o 9 piszę ważny egzamin zawodowy.

    Będę wdzięczna za przesłanie mi Energii na ten weekend z intencją zaliczenia pozytywnie egzaminu i sił do walki, gdyż jestem bardzo osłabiona. A jeszcze trochę nauki przede mną.

    Bardzo proszę o pomoc i wsparcie.

    0

  3. Hmm o moich "zainteresowaniach" wiedzą nieliczni. Tylko ci dla których to co wiem i czuję jest ważne dla tych osób wiedzą do kogo się zwrócić. Na szczęście świat snów jest w miarę uniwersalny i nie wzbudza kontrowersji ani dreszczyku lęku. ale moja bliska rodzina sie tego boi bo zawsze wzbudzałam lęk za każdym razem gdy wyśniłam coś nie miłego i sie sprawdziło. Albo moja intuicja budziła groze przez co na wiele lat zagłuszyłam swoje emocje i odczuwanie. Teraz to się zmienia i staram sie rodzinę oswajać ale nie sądzę, że będzie mi to do czegoś potrzebne. Pewne rzeczy lepiej pozostawić swemu biegowi:)

    0

  4. rozumiem okultyzm ogólnie, jako styl bycia. Sądzę, że ludzie potrzebują przebudzenia i niekiedy ostrych słów. Życie i śmierć się z nimi - z nami - nie pieszczą. To, że kolega z wypowiedzi wcześniej widzi ego może wynikać stąd, że ma go dużo.

    pozdr

    Wiesz niestety mylisz pewne pojęcia. Przebudzenie nie polega na tym abyś wyrażał się w taki sposób jak to zrobiłeś na początku. Poza tym nikogo nie zmuszajmy do czegoś czego nie musi czuć ani robić. Od tego jest wolna wola by z niej korzystać.

    0

  5. Wiesz, sen może mieć z tym związek ale nie koniecznie. Ja moge sie mylić ale ty lepiej czujesz z czym jest związany ten sen i jakie wiąże z soba przesłanie.

    Powiem ci, tylko że wg mnie Ślub może mówić o:

    - związku w jakim aktualnie jesteś

    - o pragnieniu bycia "w stałym związku"

    - o pragnieniu oczyszczenia się z problemów jeśli akcja działa się w kościele.

    Natomiast sytuacje z fryzurą bym określiła nieco inaczej.

    Przyjrzyj sie dokładnie w jakiej sytuacji cos było nie tak i dlaczego uciekłaś.

    Pozdrawiam

    1

  6. Hmmm jest jeszcze inna opcja. Muzyka sama w sobie nie jest zła. Różne gatunki muzyczne obojętnie czy te ciężkie czy te mniejszego kalibru działają na ludzi w różny sposób. Może tak być jak na przykład w przypadku mojej koleżanki, która słucha naprawdę ciężkiego metalu gdzie ja nigdy nie zrozumiałam słów, na nią działa to uspokajająco a na mnie wręcz odwrotnie. z kolei moja muzyka bywa agresywna dla kogoś kto np słucha klasyki. Wszystko tu zależy od osobowości i stany emocjonalnego.

    Są różne rodzaje muzyki ale mogą mieć w sumie dwie funkcje - leczniczą(daje radość, uspokojenie i co tylko potrzebujemy) lub destrukcyjną (agresja, nadpobudliwość, zaniepokojenie itd.

    Warto też zaobserwowac stany emocjonalne jakie wywołuje na nas muzyka bo może sie okazać, że odzwierciedla dokonale nasze nastroje a tym samym możemy na swój użytek próbować poprawić swoje samopoczucie. Dlatego sama muzyka złem nie jest ale to w jakim celu już uzywamy jest wazne

    0

  7. @ bliźniak - szkoda, że odchodzisz. My tutaj też nie wszyscy się kochamy, ale jakoś całkiem dobrze działa to forum :)

    Pentothal - za te słowa duży plus:)Prawda jest taka, że nawet jak nie musimy pałać do siebie tęczowym uczuciem nie oznacza to braku szacunku dla rozmówcy. Echh może kiedyś to ludzie zrozumieją....

    1

  8. Vanilia - Faktycznie, mnie zaskoczyłaś. Bardziej jednak tym, że nie słyszałem tego wcześniej :D Melodyjność jest świetna a ekspresja na prawdę szczera, dzięki za poszerzenie moich horyzontów :)

    Cieszę się, że pozytywnie ją odbierasz. Szczerze mówiąc przypadek sprawił, że trafiłam na ten akurat album. Jak zaczęłam słuchać to zorientowałam się, że szybko się wyciszam co jest niezwykle cenne w ostatnim czasie.

    Avatar i muzyka z tego filmu są .... ech:) :oklasky:

    Mam małe pytanie. Czy korzystaliście może z jakiejś muzyki, która jest np wydawana tylko pod Reiki? Jak oceniacie tego typu muzykę? Przydatna czy raczej nie?

    0

  9. Mnie zastanawia dechrystianianizacja w ujęciu już typowo kulturowym. Tak się składa, że urodziłam się w rodzinie typowo katolickiej i choć nie praktykuje moja rodzina jak kiedyś to mimo tego pewne elementy pozostały. Szczególnie kiedy tłumaczy się pewne rzeczy tradycją. tutaj przywiązanie do pewnych spraw jest istotnie silne.

    Dlatego mam do was pytanie- jak na was i wasze otoczenie wpłynęło zdjęcie pieczęci. Nie wierzę, że miało to wplyw tylko na was.

    0

  10. Dzięki Sosna.

    Nie mając netu, Wierzba przeczytała Twój pogląd na ta sprawę.

    Zastanowiło mnie jednak nadal co rozumiesz przez samą otwartość, udostępniając swoją energię. Rozumiem to trochę w wieloraki sposób więc się zastanawiam czy chodzi o aspekt typowo energetyczny (czyli ezoteryczny) czy też społeczny). Hmm jest to dla mnie dość ważne.

    0