Simisti

Użytkownicy
  • Zawartość

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Simisti


  1. Oj, wszelkie zło tego świata kryje się według Ciebie w fakcie picia krwi. Czy dwoje dorosłych ludzi w czterech ścianach nie może tego robić?

    Pojawiły się słowa "zło, deprawacja, niszczenie"

    To jak nazwać molestowanie dzieci, bicie, przemoc w rodzinie,milczące cierpienie matki i dziecka nad którym pastwi się ojciec?

    Złem jest za to picie krwi, za obopólną zgodą.

    Krzyków i wrzasków maltretowanych kobiet sąsiedzi udają, ze nie słyszą i Ty także byś się nie wtrącił, bo ogólnie się uznaje, że nie trzeba się wtrącać. Ale wampiryzm to największe zło wg. Ciebie i należy to piętnować.

    Czytasz i widzisz tylko to co chcesz widzieć pokazując swoją arogancję czy to tak już masz od zawsze?

    wszelkie zło tego świata kryje się według Ciebie w fakcie picia krwi

    gdzie pisałem o piciu krwi? nadal nie rozumiesz symboliki krwi i jej znaczenia w skrajnej magii wampirycznej.

    mówiłem już że filmowe ukazanie wampira to dla mnie kompletna bzdura. poza tym krew jest niezdrowa.

    Pojawiły się słowa "zło, deprawacja, niszczenie"

    To jak nazwać molestowanie dzieci, bicie, przemoc w rodzinie,milczące cierpienie matki i dziecka nad którym pastwi się ojciec?

    Złem jest za to picie krwi, za obopólną zgodą.

    jeśli wciąż definiujesz w życiu zło i dobro to skończ z tym i zacznij widzieć inne możliwości poznawcze problemów.

    to po pierwsze. po drugie-po ką cholibkę zmieniasz temat ;>? dawałem tylko porównawcze przykłady tego czym może być i jak się objawia magia wampiryczna.

    powszechnie znane akty "zła" nas w tym momencie nie interesują.

    Krzyków i wrzasków maltretowanych kobiet sąsiedzi udają, ze nie słyszą i Ty także byś się nie wtrącił, bo ogólnie się uznaje, że nie trzeba się wtrącać. Ale wampiryzm to największe zło wg. Ciebie i należy to piętnować.

    skoro znasz mnie tak dobrze,że wiesz co według mojej hierarchii moralnej jest niewłaściwe, to nie rozumiem skąd te wszystkie pytania. w świetle tego co napisałaś w tamtym poście wynika,że wszystkie twoje poprzednie odpowiedzi były co najmniej zgrywaniem głupiego.

    a jeśli już jesteś taka cwana to wiedziałabyś,że nie udawałbym ślepego.

    za obrazę dziękuję.

    popisujesz się zmyślaniem bajek. może warto byś przy tym ostała.albo zdejmij różowe okulary.

    nie, nie zawsze masz rację i nie-nie wywyższam się tylko STWIERDZAM FAKTY. nie, nie jestem pyszny. a ty nie unoś się dumą.

    po prostu postaraj się zrozumieć.

    Wypowiadasz się w temacie o którym nie masz pojęcia.

    Z fanatykami nie da się rozmawiać, bo zabiją Cię nienawiścią. Fanatyk jak nie ma argumentów to posądzi Cię o wywyższanie, popisywanie się, zmyślanie, unoszenie się dumą. Prawda tu nie ma znaczenia.

    To tyle w tym temacie :usmiech:

    Możesz pisać sobie, ale już sam ze sobą.

    pozdrawiam :oczko:

    0

  2. Jakie były moje początki? zawsze interesowało mnie niepoznane, tajemnice ludzkich umiejętności, dziwne zjawiska.

    Kiedyś trafiłam na forum ludzi, którzy mieli takie same zainteresowania jak ja. Napisali, że medytacja to klucz do wszelkich umiejętności do panowania nad swoimi uczuciami, reakcjami i emocjami.

    Zaczęłam medytować, ale słabo mi to wychodziło, zawsze mnie coś rozpraszało, więc na tamtym forum napisałam, że mam tego typu kłopoty z koncentracją, więc poradzili mi jak się skupić przy medytacji, a więc wyobrazić sobie krople deszczu, albo szelest liści.

    I faktycznie pomogło, po pewnym czasie zauważyłam ,ze lepiej zapamietuję, szybciej się uczę. Nie denerwuję się na egzaminach. Dawniej nawet jak umiałam, to z nerwów zapominałam tego co się nauczyłam. Totalna pustka w głowie.

    Potem założyłam własne forum, jedno potem drugie. Uznałam, że skoro mnie na takim forum pokierowano, to może i moje na coś się przyda.

    0

  3. ogólnie pojęte zło.

    deprawuje duszę.

    niszczy sumienie.

    prowadzi do degradacji jaźni. zaburza świadomość. otwiera uprawiającego na kontakt z bytami niechcianymi zazwyczaj oraz wpływ potężniejszych czarnych magów.

    Jeśli istnieje promień światła, to wszystko co prowadzi do przerwania ciągłości ciała fizycznego ten promień niweluje.

    O magii wampirycznej nie powinno się nawet myśleć.

    Oj, wszelkie zło tego świata kryje się według Ciebie w fakcie picia krwi. Czy dwoje dorosłych ludzi w czterech ścianach nie może tego robić?

    Pojawiły się słowa "zło, deprawacja, niszczenie"

    To jak nazwać molestowanie dzieci, bicie, przemoc w rodzinie,milczące cierpienie matki i dziecka nad którym pastwi się ojciec?

    Złem jest za to picie krwi, za obopólną zgodą.

    Krzyków i wrzasków maltretowanych kobiet sąsiedzi udają, ze nie słyszą i Ty także byś się nie wtrącił, bo ogólnie się uznaje, że nie trzeba się wtrącać. Ale wampiryzm to największe zło wg. Ciebie i należy to piętnować.

    0

  4. Teoria spiskowe :D

    Najwięcej każdy nauczy się sam. Patrząc najpierw w głąb siebie a potem na otoczenie. Z książek wbrew pozorom najmniej.

    Książki się pisze, żeby na nich zarabiać. W zalezności od wiedzy albo pisze się bzdety albo coś z większą ilością faktów.

    Wiecie co jest ciekawe? czym bardziej coś barwnie i niesamowicie jest napisane, tym to lepiej ludzie chwytają.

    Prawda jest bardzo prosta. Umysł ludzki ma duże możliwości i to na ćwiczeniach owego umysłu należy się skupić.

    Nie szukać kolorowanych tekstów o magii i bajek, że po dwóch tygodniach już ktoś coś będzie potrafił, np. lewitować. Bajki i nieprawda.

    0

  5. To może jeszcze,skoro jesteśmy w klimacie lucyferiańskim,co mi powiesz na temat magii lucyferiańskiej i setiańskiej tak ogólnie?Ford o ile dobrze kojarzę szczyci się swoim wampiryzmem a książek wydał chyba ze 100;) na ten temat.Czytałaś już o nim kiedyś?

    Nie,żadnej, to jest masówka, facet zrobił z tego niezły biznes. Nie jest mi to po drodze, pachnie pozerstwem i komercją.

    0

  6. Simi?Ty się ze nie śmiejesz czy jak? :hmm: Podałem Ci coś do skomentowania i tyle.Ja nie twierdzę że to jest prawda objawiona to o czym tam pisali i że trzeba na kolana przed tym,chciałem znać tylko Twoje zdanie na ten temat.

    Słowo daję, że się z Ciebie nie śmieję. Skomentowałam to jako bzdury napisane dla zabawy, na PW przesyłam Ci bzdury pisane przeze mnie i które krążą po necie od dobrych pięciu lat.

    Dlatego to co nieraz czytacie, nie należy brać dosłownie.

    0

  7. Simisti,magia lucyferiańska polega m in na wampirzeniu w aurach innych ludzi.Entuzjaści tej techniki twierdzą że jest to tak potężny system że nie mam przed nim obrony.Mało tego,można dzięki niemu niszczyć ciało eteryczne zadawać mu rany które będą się "odtwarzać"na ciele fizycznym,tyle wyczytałem na tej stronie kiedyś,teraz nie działa bo pewnie ktoś się tym zajął.

    Czy Ty to przeczytałeś dokładnie? tą stronkę założyły jakieś dzieci. Kiedyś, chyba z pięc lat temu pisałam na portalu takie głupie teksty jak scenariusz gier RPG. Potem się dziwiłam, że ktoś to kopiuje na poważniejszych forach tematycznych i cytuje jako dowód.

    A w tym linku można doczytać się takich kwiatków jak

    Zakon Azariela Zakon Seta-Aapep Zakon Czarnego Smoka

    buhahahahaha Soczku ze skałki, daję Ci słowo, że pisałam lepsze teksty, nawet Ci podam poważnie wyglądający link z moimi bajkami.

    Na PW oczywiście, bo nie chcę sobie tu psuć opinii :mrgreen:

    0

  8. wizja wampira jako krwiożercy to dla mnie bajka.

    mówiłem o czym innym. właściwie już wszystko powiedziałem.

    No właśnie o to mi chodzi, to bajki.

    Społeczność wampirza nie wychodzi z własnego kręgu. Dołączają tylko te osoby, które chcą, bo takie mają zainteresowania.

    Nie spotkałam się nigdy z sytuacją w której ktoś kogoś do czegoś namawia.

    Żadnej kłotni tu nie ma, jest spokojna dyskusja

    0

  9. nie na forach lecz w ksiązce a dokłądniej e booka zaczełem czytać a potem mi go szlag trafił i cały komputer z resztą też;(

    Ciekawe jakie, bo ja takowych nie znalazłam.

    Są tylko teksty postów na forach, takie wiesz, rodem z gier RPG.

    No i dziwić się, że takie ploty chodzą po necie. Raczej powinno się prawdę pisać, ale nie wymyślać bajki.

    0

  10. tu się nie zgadzam. poczytałem troche o wampirach i co innego zauważyłem.

    Poczytałeś o wampirach na takich forach jak to, gdzie wampir postrzegany jest jak drapieznik rzucający się na ludzi i ich zabijający. Taka opinia króluje na większości for. Nikt nie pofatygował się na żadne forum, gdzie są ludzie ze społeczności wampirzej.

    Mają rodziny, pracę, dzieci. Zwykli ludzie, których łączy zainteresowanie wampiryzmem. Czy to coś złego?

    0

  11. ]

    Czemu widzisz tylko z jednej perspektywy? Mówię Ci o skrajnościach.

    Mag używający samego tylko ssania energii z aury człowieka już jest mordercą. Później chce więcej...bo jeśli raz się czerpało będzie się pragnęło więcej. I więcej.

    aż sama aura, samo bycie energetycznym wampirkiem nie wystarcza.

    ...a później mord bo moment śmierci i narodzin to przecież tyle mocy i magii

    i uwierz. Wampiryczni magowie mają wrogów. więcej niż ty znajomych

    gdzie manipulacja?jak przekonać ofiarę,że jest się przyjacielem? jak dopasować się do społeczeństwa, by cię wielbiło? hm?

    ba. jeśli wampir nie manipuluje ofiar to jak może być pewny,że same go nie zabiją? instynkty przetrwania są w nas silniejsze niż większość innych zapór bezpieczeństwa.

    Piszesz o wampirach tak jakby to był gatunek z kłami, polujący w nocy na ludzi. Za dużo filmów o tematyce wampiryczne, bo tam akurat wampir przedstawiony jest jako drapieznik, po to by zwiększyć oglądalność filmu.

    Społeczność wampirza nie wychodzi ze swojego kręgu. Nie potrzebuje się dopasowywac do społeczeństwa, bo w tym społeczeństwie żyje.

    Nie szuka na siłę przyjaciół ale ludzi, którzy tak samo myślą i maja takie same zainteresowania.

    Nie musi manipulować, bo po co? nikt na siłę nikomu krwi nie spuszcza, spoko, nie bój się :usmiech:

    0

  12. Krew jest tu tylko symbolem-ze względu na swoje funkcje pełni rolę nośnika życia.

    Wampiryzm jest więc metodą wykradania energii w celu zwiększenia własnej. Wykorzystywany do zabijania, osłabiania wroga oraz manipulowaniem słabszych Uświadomionych.

    .

    Daj spokój, jaki wróg, jaka manipulacja?. Są ludzie. którzy traktują krew jako fetysz. Uprawiają seks z ukochaną osobą i dzielą się swoją krwią.

    Gdzie tu manipulacja, gdzie tu widać wroga?

    0

  13. Jakie każdy ma zdanie na temat tej magii i co o niej wie ? :D

    Raczej w piciu krwi i w graniu na emocjach innych ludzi nie ma nic magicznego.

    Znam pojęcie magii wampirycznej z internetu, ale to takie sobie pisanie i tylko tyle. Żadnego praktycznego aspektu magii wampirycznej nie ma.

    Nigdzie się z czymś takim nie spotkałam, nawet w społeczności wampirów.

    Są rytuały wampiryczne spisane w Biblii wampirycznej. Można sobie poczytać przed snem :diabel:

    0

  14. Jest do tej pory problematyczne, czy faktycznie Jezus zmarł na krzyżu, czy też może na palu. Wiele dowodów wskazuje na to, że Jezus umarł na palu, albo na krzyżu w kształcie litery T.

    Abstrahując na jakim krzyżu umarł rodzi się pytanie, czy godzi się czcić narzędzie tortur na którym umarł Chrystus?

    Kościół twierdzi, że tak argumentując to tym, że znak krzyża jest symbolem zbawiania i nadziei, a oddając mu cześć tym samym czcimy ukrzyżowanego Jezusa.

    Zauwazmy jedną rzecz, krzyż to nie jest tylko symbol chrześcijaństwa, ale przecież siegając głebiej do historii starożytnej, krzyż pojawił się już 2000lat p.n.e w Asyrii jako symbol słońca.

    Leksykon religioznawczy:

    Ten bogaty w treść symbol występował w Eurazji, Afryce i Ameryce, chociaż bez Australii. Już w epoce neolitu spotykamy go około 2000 p.n.e. na glinianych walcach, a w Asyrii jako symbol słońca . Wiele przemawia za tym, że w rejonie śródziemnomorskim, punktem wyjścia wędrówki krzyża był staroegipski symbol-hieroglif życia, ankli. To duże T z uchwytem u góry, zwane krzyżem z uchwytem. Wielu bogów, kapłanów i władców egipskich dzierży go na rzeźbach, płaskorzeźbach i malowidłach. Później zaczął oznaczać magiczną siłę witalną.

    Wiec jakby na to nie patrzeć, to kościół ten symbol "zerżnął' od starożytnych wyznawców czczących słońce.

    Oprócz tego, że dla mnie czczenie krzyża jako narzędzia na którym zmarł Jezus jest nieetyczne, to w ogóle czczenie jakichkolwiek obrazów jest niezgodne z doktryną napisaną w Biblii, bo przecież w Biblii pisze wyraźnie :

    "Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole,

    i tego co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał, i nie będziesz im służył,

    gdyż ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach

    do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuje łaskę do tysiącznego

    pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. 2 Mojż. 20:4-6

    Pismo święte potępia bałwochwalstwo.

    "Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne

    do złota albo srebra, albo do kamienia wytworu sztuki i ludzkiego umysłu." Dz.Ap.17:29

    "Mienili się mądrymi, a stali się głupi. I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga

    na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka." Rzym.1:22.23

    "Przeto najmilsi moi, uciekajcie od bałwochwalstwa" 1 Kor. 10:14

    "Nie łudźcie sięr30;bałwochwalcyr30;Królestwa Bożego nie odziedziczą." 1 Kor. 6:9

    "Udziałem zaś r30;bałwochwalcówr30;będzie jezioro płonące ogniem i siarką." Obj. 21:8

    Ich ziemia jest pełna bożków, kłaniają się dziełu swoich rąk, temu co uczyniły ich palce.

    I tak poniżył się człowiek i spodlał rodzaj ludzki. Ty im nie przebaczysz." Izaj. 2:8,9

    "W owym dniu rzuci człowiek kretom i nietoperzom swoje bałwany srebrne i swoje bałwany złote,

    które sobie zrobił, aby im się kłaniać. A wejdzie do jaskiń skalnych i do szczelin między opokami,

    ze strachu przed Panem i przed blaskiem Jego majestatu, gdy powstanie aby wstrząsnąć ziemią." Izaj. 2:20,21

    "Nawróćcie się synowie izraelscy do Tego, od którego tak bardzo się oddaliliście.

    Gdyż w owym dniu, porzuci każdy swoje bałwany srebrne i swoje bałwany złote

    Które sporządziły dla was wasze grzeszne ręce." Izaj. 31:6,7

    "Nie zwracajcie się do bałwanów i nie sporządzajcie sobie bogów odlewanych z metalu.

    Ja Pan jestem Bogiem waszym." 3 Mojż. 19:4

    "Z kim więc porównacie Boga i jakie podobieństwo mu przeciwstawicie? Czy bałwana, którego

    ulał rzemieślnik a złotnik powlókł złotem, i przylutował srebrne łańcuszki?" Izaj.40 :18,19

    "Strzeżcie usilnie dusz waszych, gdyż nie widzieliście żadnej postaci, gdy Pan mówił do was

    na Horebie pośród ognia, abyście nie popełnili grzechu i nie sporządzili sobie podobizny rzeźbionej

    czy to w kształcie mężczyzny, czy kobiety czy w kształcie jakiegokolwiek zwierzęcia." 5 Mojż.4:15-18

    "Boga nikt nigdy nie widział" (Jan 1; 1Cool a wszelkie ludzkie wyobrażenia o Nim,

    są tylko karykaturami ośmieszającymi i obrażającymi Go

    Prawdziwi czciciele Boga oddają Mu cześć "w duchu i w prawdzie" Jan 4 :23,24

    Reasumując: oddawanie czci krzyżowi i obrazom oraz klęczenie i modlenie się przed nimi jest pogwałceniem drugiego przykazania.

    Drugie przykazanie wyraźnie to podkreśla: "nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył"

    Jak to jest w praktyce wszyscy wiem, bo zwłaszcza katolicyzm przoduje w oddawaniu czci wszelkiego rodzaju figurkom i krzyżom.

    Przez wielu ludzi w przeszłosci krzyż kojarzył się z podbojami i krucjatami, tak jak to już napisaliście.

    Kojarzył się ze zbrodniami i kradzieżami pod przykrywką nawracania na jedynie słuszną wiarę.

    Tak na prawdę do chrześcijaństwa symbol krzyża był wprowadzony dopiero za sprawą Cesarza Konstantyna około 300r. n.e , wiec przeszło dwieście lat po śmierci Jezusa.

    Stał się on przez wieki wizytówką chrześcijaństwa.

    0

  15. Znów powróciły wszelkiego rodzaju teorie na temat końca świata. Podany jest nawet rok i dzień kiedy to ludzkość pomacha łapką na "do widzenia" Słońcu i innym gwiazdom. Paf!

    Lubimy się bać, lubimy dywagować, co się stanie w przyszłości, gdy zaczną się sprawdzać przepowiednie.

    Czy to jest znak czasów, czy to z genami przekazali nam przodkowie wiarę w to, że nasz los zapisany jest w liściach palmowych, gwiazdach, czy kartach.

    Tak jest od wieków. ale spoko, nic się nie stanie. Nie będzie końca świata, a wojny zawsze były i będę.

    0

  16. Szepcząca, ja także nie wierzę w niebo ani piekło. To my sobie nawzajem robimy albo piekło albo niebo. Wystarczy rozejrzeć się nawet wśród bliskich. Jedni mają dobrze, są szczęsliwi, innym się wszystko sypie, ciągle mają kłopoty i niepokój.

    Nieraz się zastanawiałam, od czego to zależy, przecież wszyscy rodzą się i zaczynają życie w taki sam sposób, ale mają różny start.

    Jedni od początku mają życie usłane różami, mają dom, rodzinę, spokojne dzieciństwo, inni od samego początku same niepowodzenia, choroby, sieroctwo. Możliwe, że istnieje reinkarnacja i to by wyjasniało te różne losy i to, że niektórzy cierpia już od samego urodzenia za grzechy, które popełnili w poprzednim zyciu.

    To chyba najsprawiedliwszy wariant .

    0

  17. Według mnie czyściec to wytwór Kościoła Katolickiego. W Biblii nie ma słowa o czyśćcu, czyli o zawieszeniu duszy między niebem a piekłem. Nie ma nic o oczekiwaniu na modlitwy za dusze w czyśćcu. jest o niebie o piekle ("jezioro ognia), ale nie ma nic o czyśćcu.

    Ludzie od wieków aż do tej pory płacili pieniądze na masze za grzechy swoich zmarłych bliskich. Byli przekonaniu, że należy to robić, bo tak głosili księża. W filmie "Luter", jest taka wzruszająca scena, jak biedna, bosa matka chciała zapłacić ostatnie pieniądze za duszę córki, żeby nie poszła przypadkiem do czyśćca. Za to otrzymała dokument wykupujący duszę jej córki. Luter podarł i wyrzucił ten skrawek bezwartościowego papieru.

    Tak zaczynał się bunt i oburzenie przeciwko handlowaniu duszami, bo jak to! jak można wykupić się od grzechu?

    Prawda jest zupełnie inna. Pieniądze za wykupienie dusz z czyśćca były potrzebne na wybudowanie Bazyliki św. Piotra w Rzymie.

    Niektórzy księża katoliccy wprost piszą, że nie ma żadnego czyśćca, że wykupienie grzechów to wbrew nauce Jezusa, co więcej, to wbrew jakiemukolwiek rozsądkowi, i czystej sprawiedliwości i przyzwoitości.

    Na pomysł ze jest czyściec wpadł Papież Grzegorz I w 593 roku.

    Opisał, że to jest rzeka cierpienia i oczekiwania na wykupienie .

    Z początku duchowni byli oburzeni tym pomysłem, ale okazało się, że ten dogmat robi duzo pieniędzy.

    A oto przecież w tej tej religii chodzi ;d

    Dlatego w 1439 roku na soborze florenckim czyściec stał się dogmatem, w który ludzie powinni wierzyć.

    0

  18. Świat się postrzega i poprzez uczucia i poprzez logikę, co przeważa u kogo to już inna bajka, dlatego nie można mówić, że logika nie ma znaczenia. Paradoksalnie wiele aspektów pozornie nielogicznych i "nie z tego świata" da się również z pomocą logiki wytłumaczyć trzeba tylko wiedzieć jak. Do tego też dochodzi kwestia wiedzy. Pewnych zjawisk się nie wytłumaczy dopóty nie uzyska się, pozna określonej wiedzy, i nie mówię tu o "wiedzy" tajemnej, lecz takiej po którą można sięgnąć i jest dostępna powszechnie, a która umożliwia wytłumaczenie pewnych zjawisk również logicznie.

    Oczywiście, że postrzegamy przez logikę i uczucia. Ale nieraz coś przeważy, i widzimy to inaczej niż otoczenie.

    Kiedyś nie zdałam bardzo ważnego egzaminu. Tak się tym strasznie przejęłam, że nie mogłam o niczym myśleć, tylko leżeć i użalać się.

    Strasznie to przezywałam, póki nie przyszła koleżanka i powiedziała tylko jedno zdanie, " ty zajefajna, czemu się przejmujesz, przecież jest poprawkowy, a Ty prawie wszystko umiesz"

    Fakt, bo trafiłam na pytania w których miałam lukę w wiedzy.

    I po tym jednym jej zdaniu nagle cała sytuacja wydała mi się banalna,

    Jakby nie koleżanka, to chyba bym i poprawkowy oblała, bo nie miałam nawet siły się uczyć.

    Powiecie, że głupota, ale byłam tak przybita, jakby ktoś nade mną zabił deskami niebo. Dosłownie. Logika u mnie wysiadła a zagrały uczucia.

    To chyba tak jest z miłością. Mówi się, że "miłość jest ślepa", bo nie ma logiki, człowiek nie kieruje się rozumem, jest tylko uczucie i ...chemia

    0

  19. W kabalistyce wielką wartość przypisuje się słowom i literom. Miały one poprzedzać stworzenie świata i uporzadkować wszystko, co nas otacza. To z nich wyłonił się Bóg, następnie odpowiednio dobierając słowa powołał do życia nas i cały Wszechświat.

    W kabale każda litera, a jest ich 22, ma swoje znaczenie magiczne.Wraz z dziesięcioma cyframi stanowią one 32 drogi mądrości i 50 bram inteligencji.

    Literom, oprócz osobistego znaczenia, przyporządkowana jest określona wartośc liczbowa.

    Dlatego w ten sposób określona została liczba Boga - 26. Słowo będące imieniem Demiurga, czyli Twórcy, Idealnej siły, pozostało jednak nieodgadnione. przy czym dla niektórych kabalistów zawiera ono w sobie cała istotę mistyki żydowskiej. Według nich to klucz do władania życiem i śmiercią. Mało kto wie, że do tej pory w kręgach żydowskich badaczy poszukuje się Magicznej Formuły, która pozwoli na zapanować nad duchem i cała materią.

    Jedna z kabalistycznych metod dochodzenia do prawdy, "temura", utrzymuje, że zasadnicza treść mistycznych ksiąg może być odczytywana tylko i wyłącznie przez anagramowaniu. Z kolei "notarykon" nakazuje z każdego wyrazu wyłowić odpowiednie sekwencje liter, a następnie łączyć je w nowe słowa i zdania, a to ma doprowadzić do odkrycia tajemnego przesłania.

    Te własnie zalecenia wykorzystali twórcy książki o

    Kodzie biblijnym, podejmującej próbę odczytania historii świata zapisanej w Pięcioksięgu.

    Także według Pitagorasa liczby wyznaczają bieg i porządek świata. Ustalił, że proporcje matematyczne wyznaczają odległosci między ciałami niebieskimi. Pitagorejczycy uznają liczby jako główny budulec uniwersum.

    Liczba 36 nazywana była Kosmosem. Z kolei bóstwo gnostyckie Abraxas, utozsamiane z Absolutem , posiadało wartość 365, stanowiącą sumę poszczególnych liter ( 1+2+100+1+60+1+200) i będąca odzwierciedleniem boskiego cyklu okrążania słońca przez ziemię .

    Imię Boga, 26, to ( JHWH=10+5+6+5).

    Tajemnicza liczba 666 zapisana w Apokalipsie św. Jana opisana tam jako liczba człowieka i bestii, to jest imię Nerona.

    W ten sposób św. Jan będący zesłanym na wyspę Patmos napisał list do współwyznawców, kamuflując w ten sposób imię Nerona.

    0

  20. Religia jest po to, aby "zmiejszyć" strach przed śmiercią.

    Religia przyszłości ? Będzie chodzić o to samo :D

    Raczej religia poteguje strach przed śmiercią. Przecież religia roztacza wizję czyśćca, piekła i diabłów z widłami.

    Jakby nie religia, to by człowiek złozył głowę spokojnie na poduszce i umarł, a tak to jest : "o Boże, tylko nie do piekła, nie, nie , do czyśćca też nie chcę".

    0

  21. Oj, ja w żadne wrogie byty nie wierzę, bo to tylko projekcja naszego umysłu. Nic tam w nocy do nas w astralu nie przyjdzie, to może być tylko sen miły albo koszmar.

    Nic nie może nas skrzywdzić, bo nic takiego nigdzie nie czyha. Noo.. ale pofantazjować można. Ludzie się lubią bać, więc jest dużo takich legend o demonach, wampirach i wilkołakach.

    Dawniej nie było gazet, czy telewizji, więc ludzie zbierali się w chatach, opowiadali różne strraszne rzeczy i się bali wspólnie. To takie były reto-horrory

    Uciekłem? Raczej poszedłem sobie z bo mi się nie podobało ;)

    Taaaa, nie podobało się.... Coś/ktoś Cię wystraszył...ale spoko, mam inne forum, więc możesz spać spokojnie :mrgreen:

    0

  22. W postrzegania rzeczywistości niejednokrotnie logika nie ma z tym nic wspólnego, bo niekiedy życie nas zaskakuje a to co nas spotyka i to co nas otacza nie można wyjasnić logicznie. Świat przepełniony jest tajemnicami i nawet nasze uczucia które sami generujemy nie mają niekiedy logicznego wytłumaczenia. Jesteśmy częscią wszechświata, który trudno nam zdefiniować i tym samym zdefiniować nas samych, nasze "ja". Każdy z nas jest inny i każdy z nas postrzega inaczej rzeczywistośc która nas otacza.

    Postrzeganie rzeczywistości zależy równiesz od naszego stanu emocjonalnego. Nieraz nadmierne emocje przyćmiewają nasz logiczne myślenie. Oczywiście jestesmy także w okowach konwenansów i zasad wygenerowanych przez prawa kościelne i świeckie w wyniku czego otoczenie potrzegamy właśnie przez ten pryzmat.

    Nieraz postrzeganie swoich problemów nie jest adekwatne do ich rzeczywistego wymiaru. Dla innych wydają się błahe, dla nas rozrośniete do niebotycznych rozmiarów.

    Co Wy na to?

    0

  23. Nie zgadzam się. Wytwór o nazwie "religia" jest wytworem człowieka, mającym na celu łatwiejsze manipulowanie masą, ludźmi, która wielokrotnie wszystkich dzieli a nie łączy, a nie dobrem danym nam przez Boga. Żeby opowiadać się po jego stronie i bycia dobrym człowiekiem nie trzeba chodzić do kościoła ani żadnej innej wspólnoty wyznaniowej. Kościoły i inne ośrodki wyznaniowe są po prostu pewnymi akumulatorami/elektrowniami energetycznymi, gdzie dzięki nagromadzonej energii o wiele łatwiej (choć zależy to też od ośrodka) połączyć się z Górą lub z Dołem.

    Nie tylko służy do manipulacji, bo to tylko jedna strona medalu. Jak dobrze zwalić winę za niepowodzenia i powiedzieć .."tak Bóg chciał".

    Poza tym ludzie czerpią siłę z nadziei, a to modlitwa daje nadzieję. Ludzie się modlą i wierzą, że się spełni. Jak się nie spełni, to znowu pomyślą "widocznie nie byłem godzien", albo "Bóg mnie karze za grzechy".

    Wiara, to częsć życia. Zauważcie ile ludzie czasu spędzają na modlitwie, chodzeniu, do kościoła i na religijnych uroczystościach. To już tradycja, bo wyobrażacie sobie przeżyć rok bez Bożego Narodzenia, czy Wielkiej Nocy?

    Dla większości ludzi, to byłoby nie do pomyślenia

    0